http://omegle.com/
Twórcą strony jest 18-latek z Vermont w USA, przedstawiający się w internecie jako Leif K-Brooks. Na swoim blogu opowiada o tym, że lubi gry komputerowe i jak bardzo był podekscytowany, gdy 25 marca 2009 roku liczba użytkowników na Omegle przekroczyła setkę. Dziś w zależności od pory dnia na serwisie przebywa od półtora do 4 tysięcy osób. Omegle działa na zasadzie czata, ale nie wymaga logowania, wybierania nicka czy pokoju. Wystarczy kliknąć „Start”, a w razie potrzeby rozłączyć rozmówcę, który jawi się w rozmowie tylko jako „Stranger”. Użytkownicy dobierani są przypadkowo. Rozmowę można przerwać w każdym momencie; tak samo, jak rozpocząć nową. W danej chwili można rozmawiać tylko z jednym nieznajomym.
źródło: studente.pl
Wchodzicie na omegle? Jak wam sie zdarzą jakieś fajne rozmowy, wklejajcie.
|
Dawno nie wchodziłam, ale spotkałam dużo ciekawych, jak i dziwnych, zboczonych, przygłupich osób. Nawet zdarzyło mi się dwóch polaków. Czasem jak mi się nudziło z koleżanką, to robiłysmy sobie jaja i pamiętam dwie rozmowy xD :
Rozmowa pierwsza [już po przetłumaczeniu] Ktoś: Jestem cisteczkowym potworem Ja: Witaj jestem Kermit. K: Co u Piggy J: Planujemy rozwód K: To straszne, chcesz ciastko?
Rozmowa nr 2: K: Yea, Yea, Yea Jestem Usher, Yea, yea ,yea J: A ja Bieber, baby, baby, ouuu K: Yea Yea Yea J: Baby Baby Ouuuu K: Yea Yea Yea a Rihanna jest moją laską J: Ouu, baby, baby Rihanna jest moja K: Bitwa na piosenki
xD i przez 10 minut było "baby, baby ouu i yea, yeea" XD
Sprzed 5 minut: Stranger: kukaracha You: la kukarachaa Stranger: lalalalala
x.x
|
O boże zaczęłam tego ostatnio używać, bo mi to Fiumee poleciła. Nawet fajne... Z niektórymi ludźmi trzymam kontakt od kilku dni. Na przykład przed wczoraj gadałam z miłym Hindusem, któremu tłumaczyłam co to yaoi, yuri i hentai. Ale niestety dobił mnie, gdy stwierdził, że nie wie kto to Beethoven i Mozart. A kiedyś gadałam z kolesiem z Holandii o ciasteczkach, ale mi się okno przez omyłkę wyłączyło i nie mogłam dokończyć... a gadało nam się tak fanie. :(
|
Kocham tą stronę! x3 Prawie każda moja rozmowa schodzi na temat czegoś tak wspaniałego jak cyber seks gdyż dzieci bardzo często są niewyżyte. Choć ostatnio(wczoraj?) gadałam z jakimś kolesiem z Kanady(?) o kobiecej urodzie i wyszło, ze lubi brunetki z dużym biustem i przy kości. Ogólnie ciekawie rozmowy mnie spotykają, a najlepsze jest to, ze piszesz po angielsku a tam polak Ci wyskakuje, albo ktoś zaczyna przeklinać po polsku...=w=
|