Alfons tego burdelu.
Istnieją anime, dla których lepiej byłoby, gdyby nigdy nie zostały nakręcone. W 90% są to oczywiście gnioty, kręcone przez kiepskie studia, ale nie warto ograniczać się tylko do nich. Jest w końcu wiele serii, które tylko namieszały w znanych i lubianych uniwersach, nie wnosząc nic nowego. Tytuły zaczęte i rzucone. Kiepskie kontynuacje genialnych poprzedniczek. Anime, które wykreowały wyjątkowo denerwujące mody. Wymieniać można w nieskończoność.
Pytanie brzmi: jakie anime według Was nigdy nie powinny powstać?
"Some people believe in god.
I believe in music.
Someone people pray.
I turn up the radio..."
Offline
Kuroshitsuji 2 - może nie chodzi o to, że gniot ale jest, dokładnie tak jak to napisałeś, kiepską kontynuacją genialnej poprzedniczki.
Wolałabym by nigdy nie powstała bo przynajmniej miałabym same miłe wspomnienia a tak zostawiono mnie z poczuciem niesmaku co do kopii Sebastiana i marnej podróbki Ciel'a
Wiem, że seria ma swoich zwolenników jak i są fani Aloise'a ale ja raczej nie będę w tej grupie
Offline