Ogłoszenie

Nowe posty nie wyświetlają się w działach: Zespoły, Manga, Anime, Dramy i filmy. Dlatego też prosimy o regularne odwiedzanie tych działów. Za utrudnienia przepraszamy.

#31 2013-01-04 23:51:09

Hikari

Gakusei

Zarejestrowany: 2012-11-23
Posty: 66
Punktów :   

Re: Alice Nine

Ja chyba zacznę subskrybować wątki. xD'

Ostatni album jest całkiem niezły, choć nie będzie moim ulubionym :3. Chłopaki nadal mają energię i wyraźną frajdę z tego, że grają i to chyba najważniejsze <3.

Moim chyba też nie, ale przesłuchuję go dopiero drugi raz i za drugim już podoba mi się bardziej, więc kto wie~

Wciągnął mnie ten program. @_@ Dalej nie wiem, o co w nim chodzi, ale i tak go oglądam (zamiast robić inne, bardziej pożyteczne rzeczy~). Najbardziej lubię fragmenty, gdy po prostu siedzą i rozmawiają (o muzyce najlepiej albo o członkach zespołu). I nie wiem czemu, ale dziwi mnie, że oglądają to show również ludzie, którzy nie mają pojęcia o istnieniu zespołu Alice Nine. Nie sądzę, że bawiłby mnie tak, gdyby to były totalnie randomowe osoby (tak przypuszczam). Ale to tylko moja opinia~
Btw. Dzięki programowi polubiłam bardziej Torę, dobry z niego prowadzący. xD

Edit:
Tak sobie narzekałam w duchu, że mogliby coś wydać, bo od ostatniego albumu minęło sporo czasu (co z tego, że dopiero teraz go przesłuchałam?) i jak na zawołanie zapowiedzieli wydanie trzech singli. :3 Pierwszy wyjdzie w marcu i będzie nosił tytuł Daybreak. Już się nie mogę doczekać. ^3^

Ostatnio edytowany przez Hikari (2013-01-05 23:05:08)

Offline

 

#32 2013-02-24 16:25:05

Hikari

Gakusei

Zarejestrowany: 2012-11-23
Posty: 66
Punktów :   

Re: Alice Nine

Daybreak preview
Żecokurjadnkjauwhkd?! - moja reakcja po usłyszeniu piosenki i zobaczeniu PV. Byłam podekscytowana, że wydają coś nowego, w końcu tyle czasu minęło... i rok bez wydawania muzyki wystarczył, by coś się w niej zmieniło. Jasne, że to dobrze, iż nie stoją w miejscu, ale... piosenka brzmi tak zachodnio? Z reguły nie mam tego uczucia, słuchając japońskich piosenek, nawet jeżeli inni mają odmienne zdanie. To dudnienie w tle jest irytujące. @.@ Dalej nie mogę uwierzyć w to, co słyszę z głośników. xD'' Udało im się mnie zaskoczyć. A PV... niby nic takiego, bo w końcu nic się tam nie dzieje, ale to, co widzę, wzbudza we mnie mieszane uczucia. Nie potrafię wytłumaczyć dlaczego.
Zapewne i tak polubię "Daybreak". Mam cichą nadzieję, że pozostałe utwory będą lepsze, tak samo następne dwa single. Ciekawa jestem, kto jest kompozytorem piosenki. Na pewno nie Tora. xD'

Chciałam napisać coś miłego, och, w końcu Alice Nine jest pierwszym zespołem, który zdołał pokonać w moim osobistym rankingu Dirów. >.< Ten preview mi wszystko popsuł, niemniej spróbuję.

Polubiłam album "9", kilka piosenek jest naprawdę ciekawych. Jednak najbardziej pokochałam album "GEMINI". Podoba mi się od początku do końca. Piosenka "I" wprowadza mnie do baśniowego świata, który opuszczam dopiero wraz z utworem "birth in the death". Pamiętam, że gdy po raz pierwszy przejrzałam listę utworów, nie mogłam zrozumieć, po jakiego grzyba mają trzy z nich zatytułowane "GEMINI", ale teraz uważam, że ta składająca się z trzech części piosenka jest cudowna. <3 Między wszystkimi utworami powinni robić takie płynne przejścia jak przy "GEMINI -0, I, II-", skoro pokazali, że potrafią. Ringo Shiinie to wychodzi na każdym albumie i singlu, za co między innymi ją lubię, ale to nie wątek o niej.

Offline

 

#33 2013-03-20 20:58:22

Hikari

Gakusei

Zarejestrowany: 2012-11-23
Posty: 66
Punktów :   

Re: Alice Nine

Znowu będę pisać sama ze sobą. :c

Dziś wyszedł singiel Daybreak. Z tej okazji znów przesłuchałam tytułową piosenkę i stwierdzam, że jest w porządku. Nawet ją polubiłam. Nadal denerwuje mnie dudnienie, ale zdążyłam się do niego przyzwyczaić. Himitsu też nie jest takie złe, ale mimo wszystko spodziewałam się czegoś bardziej w ich starym stylu. xD'
I cóż, okazuje się, że kompozytorem Daybreak jest Tora, którego wykluczyłam wcześniej, ojej. ^^'

Tutaj można posłuchać całego Daybreak. Jest także preview do Himitsu.

Offline

 

#34 2013-04-10 23:41:50

 Karou

Ronin

6583285
Skąd: lubuskie
Zarejestrowany: 2012-05-23
Posty: 687
Punktów :   
WWW

Re: Alice Nine

Hikari, mail ;), a ja lecę od początku forumowej listy~

Piosenki z "9" są lekkie i energiczne, ale trochę brakuje mi takiego... pazura? Czegoś, co by mną jakoś potrząsnęło, utkwiło w pamięci, jakiejś melodii, solówki, które nie chciałyby mi wyjść z głowy... Ale nie załamuję się, nie każdy album musi mi się podobać, czekam na to, co wymyślą z nowych singli.

Zachęcona Twoją reakcją sięgnęłam po czekający na mnie "Daybreak" i zgadzam się z Tobą. Piosenka tytułowa brzmi mało j-rock'owo, ale... bardzo mi się to podoba! Pokazuje mi to, że Alice potrafi wyjść poza kanon nie tylko visualu (bo już stricte visual nie są, nee? ;)), ale także krajowego rock'a. To piosenka, którą można bezpiecznie puszczać w zagranicznych stacjach muzycznych, bez szoku kulturowego XD. Ale jedno jest pewne... PV nie polubię. Ładny piasek, ładne słonko, ale Panowie! Co z Wami? O_O Shou wygląda, jakby miał botoks wstrzyknięty w twarz, śmiesznie podrygujący Saga (a może ja nie znam Jego sposobu zachowania się na scenie, nie wiem...) i Tora, mój kochany Tora, na którego od jakiegoś czasu nie mogę patrzeć ;_____;. Nie, wyłączam to preview i zostaję przy wersji mp3. Definitywnie.
"Himitsu"... po przesłuchaniu tego kawałka dochodzę do wniosku, że cały singiel jest bardziej uniwersalny niż dotychczas, tu też mało typowego j-rock'a, ale ta piosenka mnie nie porwie. Jest dobra, ale tylko dobra. Hm. Słucham dalej~
*wersja instrumentalna "Daybreak"*
*utwory live z  Court of “9” #4 Grand Finale COUNTDOWN LIVE*
Lubię głos Shou w ogóle, a na żywo też brzmi dobrze, a to bardzo ważne. Tu nie będę rozbijała się na piosenki~ (gomen, lenistwo :p).
Podsumowując, sam singiel uważam za dość eksperyment z bardziej zachodnimi brzmieniami, ale nie jest to dla mnie singiel w stylu Alice Nine, czego mi mimo wszystko brakuje...

Dwa słowa jeszcze o... okładce. Nie mogę patrzeć na okładki wersji limitowanych. Tak okrutnego photoshopa to ja dawno nie widziałam, a oczy nadal mi krwawią x_x

17 kwietnia ma swoją premierę kolejny singiel, "SHADOWPLAY", którego można posłuchać tu (radio rip), a preview obejrzeć tutaj.

Ja zapoznałam się już z jednym i drugim :3 i stwierdzam, że podoba mi się znacznie bardziej niż "Daybreak". Może to zasługa tego, że brzmi bardziej jak Arisu? ^^ Saga przy fortepianie to także bardzo miły widok :). Ale jeszcze lepszym jest dla mnie znacznie lepiej prezentujący się Tora (mam nadzieję, że już wszystko z nim w porządku...).

29 maja wychodzi kolejny singiel, "Shooting Star", więc podejrzewam, że nowego albumu będzie można się spodziewać do końca tego roku ;).


"[...] Watashi ni asuwa aru no [...]"
GACKT, "Mizerable"

Offline

 

#35 2013-04-13 17:51:43

Hikari

Gakusei

Zarejestrowany: 2012-11-23
Posty: 66
Punktów :   

Re: Alice Nine

Dopiero 29 maja? Liczyłam, że jednak singiel wyjdzie troszkę wcześniej. A skąd masz tę informację? Na oficjalnej stronie nic nie widzę. ):

Piosenka tytułowa brzmi mało j-rock'owo, ale... bardzo mi się to podoba! Pokazuje mi to, że Alice potrafi wyjść poza kanon nie tylko visualu (bo już stricte visual nie są, nee? ;)), ale także krajowego rock'a. To piosenka, którą można bezpiecznie puszczać w zagranicznych stacjach muzycznych, bez szoku kulturowego XD.

Zgadzam się, nadawałaby się do puszczenia w radio za granicą. :) Ja jednak przeżyłam szok, gdy pierwszy raz usłyszałam tę piosenkę. xD Ale teraz jeszcze bardziej ją polubiłam, jako eksperyment jest w porządku. Trochę obawiałam się, że kolejne single też będą w tym stylu. Na szczęście, SHADOWPLAY jest dużo bardziej arisowe od Daybreak, choć gdyby poszli ścieżką Daybreak pewnie dalej bym ich słuchała.
Mimo tego, że nie są już tak visualowi, jak kiedyś, cieszę się, że dalej się "przyznają" do bycia visual, że nazywają siebie właśnie zespołem visual-kei (no, przynajmniej pamiętam, że Tora tak mówił). Ta nazwa niby nic nie zmienia, bo to nie jest istotne, czy są visual czy nie, ale jakoś tak... mają u mnie za to dodatkowy plusik. ;)

Jestem jak najbardziej na tak dla SHADOWPLAY. Saga przy klawiszach pozytywnie mnie zaskoczył. :) Poza tym teledysk jest taki sobie. Nie mogę już patrzeć na Shou w krótkich włosach, niech mu wreszcie odrosną. xD
Tu można przesłuchać także preview do Scarlet. :) Chciałabym usłyszeć pełną wersję.

Oglądałam making of Daybreak i pogodę mieli nie za ciekawą. Strasznie wiało i w dodatku było zimno. Co do okładek to się zgadzam, okropne są! Poza tym, nie podoba mi się idea tysiąca limitowanych edycji (zwłaszcza takich, na których widnieją wizerunki poszczególnych członków zespołu).

Jeżeli chodzi o Torę, to oglądałam niedawno Arisu Channeru z ostatnich miesięcy, kiedy miał czarne włosy i wyglądał całkiem fajnie. :) Bardzo dobrze mu właśnie w jego naturalnym kolorze (za to Hiroto świetnie prezentuje się w tlenionym blondzie i cieszę się, że tak długo trzyma się tego koloru xD). Świetnie wygląda w okularach. Ale w marcowym odcinku Super Alice Nine wygląda dość dziwnie...

Offline

 

#36 2013-04-14 13:22:54

 Karou

Ronin

6583285
Skąd: lubuskie
Zarejestrowany: 2012-05-23
Posty: 687
Punktów :   
WWW

Re: Alice Nine

Majowy termin kolejnego singla jest elementem trzymiesięcznej kampanii wydawniczej Arisu, którą rozpoczęli wraz z marcowym "Daybreak", to było gdzieś na oficjalnej ;). A sama informacja o terminie "Shooting Star" pochodzi z jpopasia, nigdy nie zdarzyło się (przynajmniej w mojej opinii), by mieli niesprawdzone wiadomości ;).

Hikari napisał:

Trochę obawiałam się, że kolejne single też będą w tym stylu. Na szczęście, SHADOWPLAY jest dużo bardziej arisowe od Daybreak, choć gdyby poszli ścieżką Daybreak pewnie dalej bym ich słuchała.

Nowy album może być zatem bardzo ciekawy, prawda? ^^ Takie nie-visualowe "Daybreak", arisowe "SHADOWPLAY", nie wiadomo, co wykombinują na "Shooting Star"... aż intryguje mnie, co wyjdzie z tego połączenia *-* Mi "daybreakowe" Alice Nine też się podoba, tym bardziej, że jestem zdania, że każdy artysta powinien chociaż raz w ciągu swojej kariery przełamać jakoś swój wizerunek, swój wyrobiony przez lata kanon, spróbować czegoś nowego.

To "przyznawanie się" do visualu też uważam za coś fajnego. W końcu... nie ma się czego wstydzić, prawda? Wszyscy w j-rocku od tego zaczynali, a visual kei jako taki mieści w sobie tyle różnych typów muzyki, że właściwie nie ogranicza w żaden sposób, poza specjalną dbałością o strój i image.

Hikari napisał:

Jestem jak najbardziej na tak dla SHADOWPLAY. Saga przy klawiszach pozytywnie mnie zaskoczył. :) Poza tym teledysk jest taki sobie.

Teledysk faktycznie niewyróżniający się, ale podoba mi się sama paleta barw, uwielbiam fiolety xDDD. No i Shou z lekko liliowym odcieniem we włosach, och, śliczny *-* Aż mam ochotę sama sobie zrobić kilka liliowych pasemek *-*.

Zgadzam się, Hiroto już chyba na zawsze zostanie dla mnie blondynem XD, a Tora - brunetem. Czerń jest po prostu dla niego, nie chodziło mi o eksperymentowanie z kolorem, a raczej z... cięciem. Tego side-cut'a mu nie wybaczę ;_; Nie mogłam na niego patrzeć~ No ale teraz wygląda dla mnie znacznie lepiej i chwała mu za to *-*.

Mogłabyś podrzucić link do making of? Czy jest normalnie do znalezienia na YT?

Grrr, jestem zła na samą siebie, bo nadal nie zabrałam się za oglądanie Alice Channel, więc się nie wypowiem, będziesz musiała chyba mnie uświadomić XD.

Edit: wrzucam zdjęcia z oficjalnej, gdyby ktoś nie widział (szalenie mi się podoba ta sesja xD) -->

Alice Nine
http://oi49.tinypic.com/rtdo52.jpg

Shou
http://oi45.tinypic.com/6tn5dy.jpg

Hiroto
http://oi47.tinypic.com/118ghgl.jpg

Tora
http://oi45.tinypic.com/23svkmg.jpg

Saga
http://oi45.tinypic.com/jkblu9.jpg

Nao
http://oi48.tinypic.com/3g29x.jpg

Ostatnio edytowany przez Karou (2013-04-14 13:41:47)


"[...] Watashi ni asuwa aru no [...]"
GACKT, "Mizerable"

Offline

 

#37 2013-04-17 20:46:16

Hikari

Gakusei

Zarejestrowany: 2012-11-23
Posty: 66
Punktów :   

Re: Alice Nine

Jeżeli chodzi o making of, to jest na youtube. (: Nie przyglądałam się wideo za bardzo, bo właściwie wiele się tam nie dzieje. XD Shou cały czas stoi w zimowej kurtce, jeżeli nie kręcą.

Majowy termin kolejnego singla jest elementem trzymiesięcznej kampanii wydawniczej Arisu, którą rozpoczęli wraz z marcowym "Daybreak", to było gdzieś na oficjalnej ;). A sama informacja o terminie "Shooting Star" pochodzi z jpopasia, nigdy nie zdarzyło się (przynajmniej w mojej opinii), by mieli niesprawdzone wiadomości ;).

Wiem, wiem, że miały być trzy single, ale skoro Daybreak i SHADOWPLAY zostały wydane w 3. tygodniu miesiąca, to liczyłam, że majowy singiel również wyjdzie trochę wcześniej. xD Wiem, że nie jest to reguła i różne rzeczy wpływają na wypuszczenie albumu czy singla, ale 29 maj to sama końcówka, trzeba czekać ponad miesiąc! Może czekają z ogłoszeniem terminu nowego wydawnictwa, bo dopiero jest premiera SHADOWPLAY? (: Swoją drogą, przed chwilą się natknęłam na singiel z marca koreańskiego boysbandu o nazwie Shooting Star~ xD'
A wracając do SHADOWPLAY, jak wrażenia? :) O tytułowej piosence już wspominałyśmy, więc wypowiem się o Scarlet... po refrenie liczyłam na coś lepszego! Ale przesłuchałam ją dopiero raz, więc moja ocena może się zmienić. Na pewno się zmieni, nie powinnam sugerować się pierwszym wrażeniem. ^^'

Nowy album może być zatem bardzo ciekawy, prawda? ^^

Już wspominasz o albumie, a jeszcze singiel nie wyszedł. xD Choć w sumie po tych singlach... Chyba zawsze wydawali album co trzy single, więc teraz będę łudzić się, że w najbliższych miesiącach zapowiedzą nowy album. xD'' Ach, ciekawe, jaki byłby kolejny album...

W sumie Hiroto w brązowych włosach też prezentował się nieźle. ;) Ale wolę go w blond. Na cięciu się nie znam, a na kolor u Tory zwróciłam uwagę przez to, że we wspomnianym wcześniej odcinku Super A9 wyglądał dziwnie i przy okazji miał inny odcień włosów. Ale to chyba przez oczy. o.o Lub makijaż. Nie przyglądałam się dokładnie, bo nie było napisów. Moją uwagę zwrócił też Saga w jasnym blondzie.

Offline

 

#38 2013-04-23 19:59:38

 Karou

Ronin

6583285
Skąd: lubuskie
Zarejestrowany: 2012-05-23
Posty: 687
Punktów :   
WWW

Re: Alice Nine

Przesłuchałam właśnie "SHADOWPLAY"" w całości i powiem, że podoba mi się chyba bardziej od "Daybreak" (ale może to tylko dlatego, że brzmi bardziej jak Arisu, nie wiem jeszcze :D).
W każdym razie, o piosence tytułowej już mówiłam, że mi się podoba. Chciałam jednak zwrócić uwagę na przejścia w trakcie utworu - nie wiem, jak to nazwać, ale przez nie mam wrażenie, że piosenka idealnie pasuje na opening jakiegoś anime xDDD.

A teraz "Scarlet" - BAS *__________* Cudo. Uwielbiam tę piosenkę z miejsca, od pierwszych chwil i omójGackt'cie /(*o*)\
Nie wiem, czy ktoś z Was zna twórczość LUNA SEA~ w każdym razie Alice Nine wielokrotnie mówili o tym, że ten zespół wywarł na nich ogromny wpływ i wiecie co? Jako ogromna fanka LS stwierdzam, że "Scarlet" to kwintesencja tego wpływu LS na Arisu <333 Tę piosenkę z powodzeniem mogłoby skomponować LUNA SEA, już słyszę głos Ryuichi'ego Kawamury... A tak niski i wyrazisty bas jest charakterystyczny dla J'a *-* Nawet solówki brzmią jak SUGIZOwe i INORANowe *o*
No, mniejsza o LUNA SEA, wybaczcie.

W ostatecznym rozrachunku "SHADOWPLAY" słucham z ogromną przyjemnością ^_^.

W każdym razie!, to premiery "Shooting Star" odbędzie się za miesiąc, ale zaprezentowano już okładki -->

Regular
http://1.bp.blogspot.com/-1XY7pIhB6jA/UXVVnIlqKHI/AAAAAAAACK4/bkmQ9dGGFDE/s1600/reg.jpg

Type A + DVD
http://1.bp.blogspot.com/-YLuucz_mClY/UXVVnCXExrI/AAAAAAAACK8/reHNm4sZEAA/s1600/type+a+++dvd.jpg

Type B + DVD
http://2.bp.blogspot.com/-KYG-fljRVaY/UXVVnTAREFI/AAAAAAAACLE/g3ApnHd1oMQ/s1600/type+b.jpg

Jak się podobają? :3 (mi osobiście ta ostatnia kojarzy się z... SHINee - błagam, nie utnijcie mi głowy x_x)

Hikari napisał:

Już wspominasz o albumie, a jeszcze singiel nie wyszedł. xD

To Japończycy nauczyli mnie tej regularności i niecierpliwości w czekaniu na nowe wydawnictwa, I regret nothing :p

~

Oj, Hiro w ciemnych też ślicznie wygląda (ładnemu we wszystkim ładnie, pff). Co do cięcia, które wymieniłam w swoim poprzednim poście - chodziło mi o to, że Tora miał  zgolone boki. W połączeniu z dłuższymi kosmykami nie podobało mi się to kompletnie, teraz wygląda znacznie lepiej. Obejrzałam (i prócz zachwytów dla A9 jako takich, of kors xD) i zgadzam się, Tora wygląda tu... dziwnie o_O.


"[...] Watashi ni asuwa aru no [...]"
GACKT, "Mizerable"

Offline

 

#39 2013-04-30 17:48:22

Hikari

Gakusei

Zarejestrowany: 2012-11-23
Posty: 66
Punktów :   

Re: Alice Nine

No nieee, nie ma żadnej okładki bez A9? Jak mogli mi to zrobić~ Poza tym, okładki są w porządku, ja nawet lubię taką zabawę kolorami, te ciemne przypominają mi trochę teledysk Takuiego do Hitori ni Naru Koto..., więc skojarzenie pozytywne. Co do ostatniej - jak najbardziej zgadzam się z porównaniem do SHINee. Może to celowy zabieg? xD

A co do samego singla, poza tytułową piosenką na krążku znajdzie się jeszcze utwór Affection, który został/zostanie użyty jako ending do programu J-MELO. Była jakaś akcja z tym związana, piosenka miała by inspirowana odpowiedziami fanów, więc ciekawa jestem, co z tego wyszło. Ktoś w ogóle miał okazję ją przesłuchać?

I może jestem przewrażliwiona (na pewno jestem), ale to kolejne wydawnictwo, na którym napis ALICE NINE składa się z samych drukowanych liter. Czyżby to była kolejna stylistyczna zmiana nazwy czy tylko zwykły napis na okładce? (Choćby samo Shooting Star w innych miejscach, poza okładką, konsekwentnie zapisywane jest z małych liter: shooting star.) Już tyle razy zmieniali jej wygląd (było kanji, katakana, zapis z kropką i bez etc)... Pewnie jestem jedyną osobą, którą to drażni, ale ja naprawdę przyzwyczajam się do widoku nazwy danego zespołu na tyle, że każdy inny zapis wygląda dla mnie dziwnie. Gdy zrezygnowali z alice nine. na rzecz Alice Nine, długo nie mogłam się przyzwyczaić i uparcie trzymałam się starszej wersji (nawet głupia kropka odgrywała ważną rolę! xD). Dopiero co się przestawiłam i zaakceptowałam Alice Nine... W dodatku, nie mogę powstrzymać się od porównania tego do Dirów, których nazwę dalej uparcie akceptuję w wersji Dir en grey (bez żadnego "Grey", jak to niektórzy zwykli pisać ^^''), bo DIR EN GREY kojarzy mi się już tylko z "nowym" Direm. Choć dość sporo zespołów po jakimś czasie zaczyna korzystać z drukowanych liter, skąd ta tendencja się bierze? Wiem, że część zmienia nazwę przy zmianie wytwórni, ale mimo wszystko, hm...
Ach, nieistotne!

Nie wiem, czy ktoś z Was zna twórczość LUNA SEA~ w każdym razie Alice Nine wielokrotnie mówili o tym, że ten zespół wywarł na nich ogromny wpływ i wiecie co? Jako ogromna fanka LS stwierdzam, że "Scarlet" to kwintesencja tego wpływu LS na Arisu <333

Lubię czasem posłuchać LS, i choć nie mam tak wyczulonego ucha (ja wiem, że nie trzeba tu być ekspertem, ale ja naprawdę jestem w tym beznadziejna xD), to pewne fragmenty (głównie gdy nie słychać Shou) rzeczywiście przypominają styl LUNA SEA. (: A poza tym, tak jak myślałam, zdążyłam już tę piosenkę polubić. Teraz czekam na kolejne dwie z nowego singla. ^^ Jeszcze miesiąc!!!

Czasami chyba aż za bardzo czerpią z twórczości innych zespołów, ale z drugiej strony otwarcie się do tego przyznają. Ich piosenkę the Arc na początku pomyliłam z X JAPAN... A mówili o niej z dumą, że "w końcu odważyli się wykonać taki utwór" etc. Kompozytor the Arc, Saga, nawet nazwał zespół Alice Japan (czy jakoś tak~). W sumie bardzo lubię ten utwór, dalej ma coś w sobie z Alice Nine, ale nie wiem, czy nie za dużo z X JAPAN. ^^' Za to pochodzące z albumu GEMINI krótkie Entr'acte brzmi jak fragment wycięty z którejś z piosenek LUNA SEA...

Offline

 

#40 2013-05-01 12:07:07

 Karou

Ronin

6583285
Skąd: lubuskie
Zarejestrowany: 2012-05-23
Posty: 687
Punktów :   
WWW

Re: Alice Nine

Hikari, nie przepadasz za okładkami z wizerunkiem zespołu? ;) W przypadku "Shooting Star" nie mogę się zdecydować, która podoba mi się bardziej :D. Ooo, aż obejrzałam sobie znów tę PV TAKUI'a i masz rację. Wiesz, ulżyło mi, kiedy się okazało, że masz podobne zdanie na temat ostatniej okładki~ Porównywanie K-popu do J-rocka ma się nijak muzycznie, ale wizualnie chyba czasem można zaryzykować, prawda? ;)

"Affection" niestety jeszcze nigdzie nie słyszałam, video czy mp3 także nie znalazłam, więc trzeba czekać =.=

Oooo..! A jednak ktoś też zwraca uwagę na takie rzeczy!!! @_@ W ramach wyjaśnienia: jestem chorobliwą wręcz pedantką, jeżeli chodzi o pliki muzyczne (nie tylko z powodu scrobblingu na last.fm) - wszystko musi być poukładane zespołami, płytami wg kolejności, każda nazwa zapisana w odpowiedni sposób etc. Tak więc zanim jakikolwiek utwór trafi do mojego odtwarzacza muzycznego, musi mieć uzupełnione informacje. Nazwa zespołu - to na pierwszym miejscu!
Pamiętam, że gdy zabierałam się za przesłuchanie Alice Nine, to miałam ogromny dylemat, jak zapisać ich nazwę @_@. Tak jak piszesz, Hikari... tyle różnych wariacji i możliwości... Jednakże zdecydowałam się na "Alice Nine" i nie przewiduję, bym miała teraz przestawiać wszystko na duże litery; z punktu widzenia użytkownika last.fm - to by była totalna katastrofa!, "ALICE NINE" to zupełnie coś innego od "Alice Nine" O___O.
Podobnie z Diru - tu też jest trochę możliwości, nee? I ja właśnie jestem jedną z tych osób, które "zwykły pisać "Grey"" ;). Opatrzonych taką pisownią zaczęłam ich słuchać, więc zwykle piszę "Dir en Grey", choć pewnie to błędne, to... cóż, ciężko się przestawić. A scrobbler na przykład sam dokonuje korekty i jakkolwiek nie wpisałabym nazwy DeG'a, to i tak wyjdzie "DIR EN GREY" (strasznie mnie taka stylizacja bawi, bo wygląda tak... MONSTRUALNIE XD).
Pewien problem miałam też z Takui'em Nakajimą, nie wiem, czy Ty też... najpierw występował jako "TAKUI", a dopiero kilka lat temu przestawił się na "krzaki" :D. Tu też miałam problem, jak Go oznaczyć~

Mru, cieszę się, że "Scarlet" podoba się także Tobie ^_^.
Ach, a jeżeli ktoś chciałby obejrzeć PV do "Shooting Star" to tu jest kawałek ze specjalnego wydania show Alice Nine zawierający całe PV --> KLIK.
Mnie się podoba, zwłaszcza, że piosenka jest moim zdaniem kolejnym eksperymentem, choć łagodniejszym od "Daybreak". Są w niej wstawki, których zwykle Alice Nine nie ma, prawda? Z resztą, poczekam, aż będzie w wersji audio ;).

Hikari napisał:

Ich piosenkę the Arc na początku pomyliłam z X JAPAN...

Hikari napisał:

Za to pochodzące z albumu GEMINI krótkie Entr'acte brzmi jak fragment wycięty z którejś z piosenek LUNA SEA...

Z ciekawości przesłuchałam oba te utwory i podpisuję się pod tym obiema rękami *-*. I strasznie mi się to podoba; "the Arc" w ogóle jest jednym z moich ulubionych utworów Alice Nine, ale dopiero teraz zastanowiłam się nad takim ujęciem~

EDIT: znalazłam jeden z 3 wywiadów dotyczących tej kampanii wydawniczej mówiący o "SHADOWPLAY" i przetłumaczyłam go. Jeżeli ktoś chce, to mogę go tu wstawić :).

Ostatnio edytowany przez Karou (2013-05-01 16:03:36)


"[...] Watashi ni asuwa aru no [...]"
GACKT, "Mizerable"

Offline

 

#41 2013-05-03 01:21:54

Hikari

Gakusei

Zarejestrowany: 2012-11-23
Posty: 66
Punktów :   

Re: Alice Nine

Nie wiem, czy to dobrze,  ale shooting star spodobało mi się od pierwszych sekund. Puszczam ją tak często, że za niedługo będę znać tekst na pamięć. Chyba że wcześniej usuną filmik z yt. ;) Mam wrażenie, że gdzieś już coś podobnego słyszałam, ale to nie przeszkadza mi w lubieniu tej piosenki. Trochę tu eksperymentują, ale moja reakcja na shooting star różni się o 180 stopni od tej na Daybreak. Pewnie jakiś udział ma w tym wokal Shou, ponieważ w shooting star pojawia się na samym początku, a jego głos od razu krzyczy to Alice Nine!. ^^'

Angielski Shou. <3 Kto zgadnie, co śpiewa na zakończenie refrenu? xD Ja na to nie wpadłam. ;)
Co do samego PV - nawet mi się podoba, po takim nijakim SHADOWPLAY. Kolory są przyjemne, coś tam się dzieje, chłopcy grają, a przynajmniej starają się wczuć w swoje role - jestem pewna, że Nao nie mógł powstrzymać się od śmiechu i mieli z nim problem. W sumie wystarczy na niego spojrzeć w tym PV. xD Podobno przy kręceniu BLUE FLAME musieli jakąś niezłą scenę gniewu Nao usunąć, bo się uśmiechał/śmiał. I przy okazji, trochę to PV mi się z teledyskiem do BLUE FLAME kojarzy. Biegnący Saga mnie bawi. Najbardziej przekonująco, moim zdaniem, wypadł Hiroto. Jego scena za kierownicą - jestem jak najbardziej na tak! Wygląda jak skrzywdzony chłopiec, to takie urocze. <3 Oczywiście nikt inny nie mógłby prowadzić, bo nikt poza nim nie ma prawa jazdy. xD (Chociaż Shou jeszcze miał, ale właściwie nie wiem, co się stało~) To miłe, że zwracają uwagę na tak nieistotne detale. :) W NUMBER SIX. także kierowcą był Hiroto.
I uff, na szczęście na początku teledysku napisane było Alice Nine oraz shooting star, a nie tak, jak na okładkach. ;)

Pamiętam, że gdy zabierałam się za przesłuchanie Alice Nine, to miałam ogromny dylemat, jak zapisać ich nazwę @_@. Tak jak piszesz, Hikari... tyle różnych wariacji i możliwości... Jednakże zdecydowałam się na "Alice Nine" i nie przewiduję, bym miała teraz przestawiać wszystko na duże litery; z punktu widzenia użytkownika last.fm - to by była totalna katastrofa!, "ALICE NINE" to zupełnie coś innego od "Alice Nine" O___O.

Ja też miałam ten problem, padło na kanji (アリス九號.). Właściwie to padło na alice nine., ale przekierowywało na wersję w kanji. ;) Potem, przez nieuwagę, przedostało się kilkadziesiąt odtworzeń pod szyldem Alice Nine, ale teraz praktycznie nie używam last.fm, więc już trochę sobie odpuściłam. Mimo tego wszystkie foldery z muzyką są, w miarę możliwości, uporządkowane (bo czasem data wydania nieznana~), choć ostatnio większą uwagę zwracam na to, jak to wszystko się układa w moim iPodzie (bo "krzaczki" nie zamieniają się na kwadraciki i jest możliwość ułożenia wszystkiego alfabetycznie ;)).

ja właśnie jestem jedną z tych osób, które "zwykły pisać "Grey"" ;). Opatrzonych taką pisownią zaczęłam ich słuchać, więc zwykle piszę "Dir en Grey", choć pewnie to błędne, to... cóż, ciężko się przestawić.

Podejrzewam, że większość fanów pisze "Grey" z wielkiej, jakoś tak naturalnie to wychodzi. Człowiek z góry zakłada, że skoro to nazwa własna, to powinna być z wielkiej litery. Nie zdziwiłabym się, gdyby sami członkowie Diru pisaliby Grey. ;) Ale na okładkach itp. zawsze było Dir en grey! Dlatego się trzymam mocno tej wersji. XD

Hikari, nie przepadasz za okładkami z wizerunkiem zespołu? ;) W przypadku "Shooting Star" nie mogę się zdecydować, która podoba mi się bardziej :D.

Mnie też ciężko wybrać ulubioną okładkę, bo na każdej jest zespół~! xD Tak, jakoś nie przepadam za takimi okładkami, nie wiem czemu. ^^' To nie o nich ma chodzić, tylko o ich muzykę, może dlatego? Mnie się chyba najbardziej podoba edycja regularna [zresztą, bardzo często tak jest, że one okazują się (wg mnie) najładniejsze - między innymi dlatego, że często są to jedyne okładki, na których nie pojawiają się ujęcia zespołu]. Chociaż wersja a'la SHINee też nie jest zła. ;) Hiroto się tam wpasował idealnie. XD

Z ciekawości przesłuchałam oba te utwory i podpisuję się pod tym obiema rękami *-*. I strasznie mi się to podoba; "the Arc" w ogóle jest jednym z moich ulubionych utworów Alice Nine, ale dopiero teraz zastanowiłam się nad takim ujęciem~

Mnie się to z jednej strony podoba, z drugiej nie do końca. Daję im większą taryfę ulgową przy inspirowaniu się japońskimi zespołami, ale we wspominanym wcześniej Entr'acte ja słyszę, czuję tylko LUNA SEA, a chciałabym A9. Wiem, że to nie jest "stuprocentowa" piosenka, ale mimo wszystko mnie to gryzie.

EDIT: znalazłam jeden z 3 wywiadów dotyczących tej kampanii wydawniczej mówiący o "SHADOWPLAY" i przetłumaczyłam go. Jeżeli ktoś chce, to mogę go tu wstawić :).

Ja jestem chętna! (:
Btw. SHADOWPLAY jest drugą (mi znaną) piosenką skomponowaną przez Shou. (: Pierwszą jest Niji no Yuki. W dodatku, oba utwory to A-side'y. Miło, że postanowił spróbować swoich sił w komponowaniu. Ciekawa jestem, czy nas kiedyś zaskoczy jakimś szybszym utworem~

//Mam nadzieję, że nie namieszałam, i da się mój komentarz zrozumieć. ^^'

Offline

 

#42 2013-05-05 00:03:20

 Karou

Ronin

6583285
Skąd: lubuskie
Zarejestrowany: 2012-05-23
Posty: 687
Punktów :   
WWW

Re: Alice Nine

A dlaczego to miałoby być niedobre? O_O Kiedy czuje się takie "oczarowanie" od pierwszych chwil to moim zdaniem to nie jest bezkrytycyzm, ale po prostu coś trafia do Ciebie, przemawia... To coś fantastycznego, bo nie wszystko, nie każda muzyka jest w stanie tego dokonać ^_^. To piosenka w klimacie Alice Nine (choć ma w sobie coś świeżego~ i nie chodzi o to, że jest nowym singlem xD), więc to pewnie nic dziwnego, by mieć delikatne wrażenie, że jest znajoma. No i jej atmosfera jest dla mnie w pewien sposób kojąca, choć przecież ma w sobie energię! :3 Ciężko mi to wytłumaczyć.

Angielski i w ogóle japońscy wykonawcy... Zawsze mam z tego niesamowity ubaw xDDD. Masz może tekst do "Shooting Star"? Bo mimo wsłuchiwania się nadal nie jestem w stanie zrozumieć tej końcówki xD.

Fakt, to PV ma tę przewagę nad "SHADOWPLAY", choć i tak nadal jestem pod wrażeniem kolorystyki i Sagi na fortepianie ^_^. Hahahaha xD Co do Nao, to też mi się tak wydaje! Zauważyłaś, jak mało jest ujęć jego twarzy? Tak, jak mówisz, jakby nie mógł opanować śmiechu :D. Nao w ogóle jest specyficzny~ nie mam jeszcze wyrobionego o nim zdania, ale wydaje mi się być bardzo, bardzo sympatyczny :). Nie ma w nim sztuczności, nie pozuje na super gwiazdę... a mógłby, bo Alice Nine to naprawdę coś, a Nao jest utalentowanym perkusistą. Mało kto gra na dwa pedały.
Ooo, taaak, Hiroto we łzach sam pobudza do łez ;__; A patrzenie na biegnącego Sagę jest w jakiś sposób... przyjemne..? .///. Może to zasługa tego, że jest tak ładnie zbudowany. Niemniej, całość śledzi się z zaciekawieniem do końca, bo nie wiadomo na czym się skończy - cały czas np. byłam ciekawa, czy Hiroto otworzy list, czyje zdjęcie ma w ramce Nao,  na kogo czeka Saga i czy Tora kogoś na cmentarzu nie spotka (mam nadzieję, że nie zrobiłam spoileru =.=).
Och, o ich prawach jazdy nie wiedziałam!
... i nadal piszę "Shooting Star", ech.

Hikari napisał:

Właściwie to padło na alice nine., ale przekierowywało na wersję w kanji.

Ja porównałam chyba wszystkie wersje, nie podobała mi się ta z małych liter, kanji jak widziałam wyszło z użycia, więc zaczęłam od używania tej z wielkich liter. Zazdroszczę Ci pokazującego "krzaczki" odwtarzacza... moja komórka niestety nie chce współpracować w tym względzie -.-

Hikari napisał:

Ale na okładkach itp. zawsze było Dir en grey! Dlatego się trzymam mocno tej wersji. XD

A ja na okładki nie patrzyłam... więc stąd moja ignorancja... no trudno, i tak zmienia na wielkie litery, to w folderze niech sobie będzie jak chce xD.

Hikari napisał:

To nie o nich ma chodzić, tylko o ich muzykę, może dlatego?

Odważny pogląd jak na osobę słuchającą zespołu określającego się nadal mianem 'visual kei', czyli zawierającego wyjątkową dbałość o image xDD, Żartuję~ i rozumiem, ja wolę, by okładki przedstawiały coś innego niż członków zespołu, jakiś koncept, coś, co naprowadzi na tematykę płyty czy po prostu wyrazi to, z czym płyta kojarzy się samemu zespołowi, co ich inspirowało.

A mnie w zasadzie się podoba, że Arisu nie boją się wystylizować jakąś piosenkę na inne brzmienie... eksperymentują :3. No i te inspiracje czerpią z prawdziwych legend, więc tym bardziej~ a nie zatracają całkowicie w tym siebie, więc to też jest godne podziwu.

No to wrzucam wywiad. Ostrzegam, to dość surowe tłumaczenie, jeśli ma ktoś pomysł, jak niektóre myśli lepiej ująć w słowa, to proszę o uwagi; własne uwagi wpisywałam w nawiasach kwadratowych, jak komuś to nie pasuje to trudno, ale tłumaczyłam wywiad na własne potrzeby :p :
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
[Wywiad] Alice Nine „Alice Nine gra piosenki w wielu różnych stylach, więc, byłbym skłonny powiedzieć, że ta piosenka należy do gatunku ‘Alice Nine’.
„SHADOWPLAY”, drugi z singli Alice Nine, który jest wydawany w ramach 3 miesięcznej kampanii, został właśnie wydany. Podążając za „Daybreak”, ta piosenka ukazuje dramatyczny i słodki świat Alice Nine. Dynamiczna aranżacja keyboardu ponad metalowym dźwiękiem jest  techniką, która może być wykonana tylko przez Alice Nine. Za każdym razem, gdy wydają nowy singiel, ukazują swój potencjał. BARKS będzie brał udział w trzymiesięcznej kampanii artykułów o Alice Nine, którzy powitali swoją 9 rocznicę, związanych z okresem 3 miesięcy bazujących na 9 słowach kluczowych. W drugim z artykułów będziemy prowadzić z nimi wywiad opierając się na 3 słowach kluczowych: ‘VISUAL’, ‘MIŁOŚĆ’ i ‘NIEZNANE’, odkrywając pewne niespodziewane strony muzyków. Proszę, wyczekujcie tego.

„Mam dość słuchania krytyków mówiących, że „Alice Nine nie są w stanie grać metal rocka, choć wciąż starają się sprawić, by wyglądało na to, że potrafią”” Shou

- Naprawdę zrozumiałem o co Wam chodzi, kiedy powiedzieliście ostatnim razem, że chcieliście być „domowej roboty ciężkim Tonkotsu [na bazie z wieprzowiny] w restauracji z ramenem. Jeśli powiem, że „Daybreak” ma kojącą melodię, to „SHADOWPLAY” ma silne, dramatyczne, metalowe brzmienie.
Saga (B): Dokładnie!
Shou (Vo): Tak, dokładnie tak jest.

- Pomyślałem, że to odważne posunięcie po „Daybreak”. Jaka intencja stała za tym?
Shou: napisałem oryginał i chciałem zaskoczyć słuchaczy, ponieważ jeden z naszych głównych kompozytorów gra na instrumencie strunowym. Nie jestem naprawdę metalowym facetem, ale podczas grania metalowych [stylizowanych na metal] piosenek na albumie, zacząłem lubić to metalowe brzmienie, które zmienia nastrój i atmosferę, jak odgrywanie przedstawienia w teatrze. Napisałem melodię myśląc o scenie zmieniającej się zgodnie z różnymi sekcjami i to jest ten ciężki metalowy dźwięk piosenki, która tak wyszła (śmiech).

- Czy pierwotnie dźwięk był dramatyczny?
Shou: Tak, był.

- Melodia pierwszego i drugiego refrenu jest tak różna, jakby sceneria uległa zmianie.
Shou: Jeśli piszę myśląc o moim własnym podekscytowaniu, zdenerwowaniu, ta sama sceneria nie przychodzi mi do głowy [tzn. zmienia się sama z siebie podczas tworzenia]. „Niji no Yuki” ma mnóstwo modulacji. Ten rodzaj szaleństwa jest bardzo charakterystyczny dla mojego stylu pisania.

- Tak, dokładnie. Dodatkowo, keyboard pozostawia wrażenie w tej piosence. Myślę, że to odważne posunięcie tak nagle przerzucić się tylko na wokal i pianino w metalowej piosence.
Shou: Po prostu pomyślałem, że chciałbym pianino w tle i miałem nadzieję, że Saga zagra na pianinie w tej piosence.
Saga: Hahaha.
Shou: On po prostu zlekceważył ten pomysł (śmiech), ale miałem nadzieję, że jednak zagra intro.

- Jak postrzegasz tę piosenkę, Saga? Czy jest to metalowa piosenka?
Saga: Nie brzmi w jakikolwiek inny sposób od metalowego.
Shou: Ale naprawdę nie chcę, aby metalowe brzmienie było wskaźnikiem sprzedaży.

- Coooo? Metalowe brzmienie nie jest czymś, co się sprzedaje?
Shou: Nie, nie, to dla mnie przyjemność, jeśli piosenka zostanie określona mianem ‘metalowej piosenki’. To, co mam na myśli, to to, że mam dość słuchania krytyków mówiących, że „Alice Nine nie są w stanie grać metal rocka, choć wciąż starają się sprawić, by wyglądało na to, że potrafią”. Nie napisałem tej piosenki ze względu na metal rock, ale melodia przyszła pierwsza i potrzebowaliśmy metalowego brzmienia by w pełni nadać piosence życia. Poruszamy się w ramach metalowego brzmienia. To dlatego pomyślałem, że musimy uczynić tę piosenkę głównym singlem.

- Rozumiem. Teraz chciałbym zapytać Hiroto. Mając korzenie w Anglii, czy słuchałeś kiedykolwiek wcześniej metal rock’a?
Hiroto (G): Tak naprawdę nie mam takich korzeni (dosadnie). Doszedłem do tego pisząc piosenki dla zespołu.
Saga: Mówiłeś, że dorastałeś słuchając „Halloween” [niemiecki zespół metalowy]!
Hiroto: Słuchałem, ale to nie są moje korzenie. Słuchałem jednak METALLICI i SLAYERa.
Saga: To całkiem popularny metal!
Hiroto: Nie kopiuję ich,
Saga: Ale masz choć odrobinę ich wpływu w swoim duchu, hm? W Duszy Hiroto (śmiech)?
Hiroto: Mówiąc to, nie myślałem, że będę grał metalowe piosenki w moim zespole. Teraz gram wszystko, co gramy bez żadnego wahania. Piosenka ma mocną melodię, więc nie dbałem czy dźwięk gitary i aranżacja były metalowe czy nie.

„Na następny raz… To będzie 10 wieczorem kiedy wyjdziesz restauracji z ramenem. A my zaprosimy Cię na zewnątrz, byś zobaczył nocną panoramę” Saga

- A jak z Tobą, Tora?
Tora (G): Naprawdę, nie dbam czy to metal czy nie. Po prostu gram dźwięki, które są zgodne z piosenką. Alice Nine grają utwory z różnych gatunków. Dlatego myślę, że te piosenki należą do gatunku ‘Alice Nine’.

- Rozumiem. Jak z Tobą, Nao? Cieszysz się podwójnym pedałem do bębnów? Byłem zniszczony Twoją grą.
Nao (Dr): Naprawdę? Miałem ‘kara age’ [smażonego kurczaka] w moim bento dzisiaj razem z ‘ebi fry’ [smażonymi krewetkami]. To sprawiło, że pomyślałem „to jest takie metalowe”.

- … umm… Jako zwykła osoba, nie łapię puenty (śmiech).
Nao: (kompletnie ignorując fakt, że powiedział dziwny kawał) Nie powiedziałbym czegoś takiego [na ten temat tego, jak gra na perkusji], ponieważ mogę wyraźnie wyobrazić sobie profesjonalnego amerykańskiego perkusistę mówiącego: „TY nie możesz mówić, że to metal!”. A kiedy opublikowaliśmy MV [music video], jeden z komentarzy mówił: „Proste”.

- To w pewien sposób szokujące (śmiech).
Nao: Tak, tak było. Myślę, że to dlatego, że melodia jest mocna. Nawet jeśli mocno się staram, to przykro mi, że czynię brzmienie prostym (członkowie zespołu się śmieją).

- Hahaha (śmiech). Mówiąc o MV, dźwięk jest zupełnie różny od waszych wcześniejszych dokonań.
Shou: Zespoły Visual kei, takie jak my mają piękną reputację, aby dla publiczności mieć właściwy ubiór. To nasza uprzejmość dla widowni. Myślę, że to nasza siła i czar. Naprawdę chciałem spróbować czegoś, co mógłby zrobić tylko taki rodzaj zespołu. Więc w MV porównaliśmy cień z krukiem i poczucie straty z kwiatem. Video jest ciemne i pełne poczucia samotności, ale zarazem słodko-gorzkie.

- Mówiąc o ciemności i samotności, myślę, że piosenka ze strony B, „Scarlett”, wspaniale wyraża piękną stronę świata. Szczerze mówiąc, ten ciężkie, gotyckie brzmienie i esencja UK, która jest w tym zawarta, definitywnie podąża śladami LUNA SEA w klasyczny sposób.
Tora: Dokładnie tak jest!
Shou: Taak, kompozytor tej piosenki, Saga, miał taki wyraz twarzy, który mówił „To jest to, czego chciałem” (śmiech).
Saga: Wpadłem na tę piosenkę, kiedy improwizowałem na piosenkach LUNA SEA któregoś wieczoru. Nawet jeśli to nie była poważna jam session, zyskaliśmy w związku z tym coś poważnego.
Hiroto: Denerwujesz mnie.
Saga: Mówiliśmy „LUNA SEA definitywnie rządzi” i ta piosenka została stworzona (śmiech). Tak więc, wszyscy będą myśleć o LUNA SEA, kiedy ją usłyszą. To idealna piosenka na stronę B.

- Więc, opowiedzcie mi teraz o 3 kolejnych wydawnictwach. Podczas pierwszej piosenki [wywiadu do niej] jedliśmy Genovese we włoskiej restauracji, podczas drugiej zabraliście nas do domowej restauracji z ramenem. Gdzie zabierzecie nas podczas trzeciej piosenki (śmiech)?
Saga: Na następny raz… To będzie 10 wieczorem kiedy wyjdziesz restauracji z ramenem. A my zaprosimy Cię na zewnątrz, byś zobaczył nocną panoramę.
Hiroto: Tak, następny raz na pewno będzie nocną panoramą.
Nao: Och, nocna panorama? Jakoś pomyślałem, że to mógłby być hotel (wszyscy się śmieją)!
Shou: Nie, nie, nie (śmiech), loża w barze na piętrze w wymyślnym hotelu.
Tora: Och, a więc to miałeś na myśli.
Hiroto: Piosenka mająca „Pokażę Ci wszystkie z nocnych panoram miasta” rodzaj uczucia. Taak, kompletnie staramy się brzmieć ‘cool’ (śmiech).
Saga: I będziemy krzyczeć „kocham cię!!!” podczas patrzenia na nocną panoramę (śmiech).
Shou: Nic nie możesz poradzić, jeśli zostaniesz po tym porzucony (śmiech).

- W ten sposób przenieśliśmy się do drugiej część wywiadu. Będę Was pytał, bazując na 9 słowach kluczowych dla kolejnych trzech miesięcy. Teraz mamy drugi z miesięcy.
- No. 4 [VISUAL]
- Dlaczego zadeklarowaliście, że „odpłynęliście” poza Visual kei?

Shou: Kiedy byłem młodszy, zwykle czułem się dziwnie w związku z ludźmi, którzy tak mówili. To nie w porządku zaprzeczać swoim korzeniom czy temu, skąd pochodzisz. Nie osiągnęliśmy niczego nawet bliskiego do tego, co osiągnęli nasi poprzednicy, ale jestem dumny z bycia artystą Visual kei.
Hiroto: Kochamy i szanujemy fakt, że świat Visual kei jest bardzo oddalony od codziennego życia i nasze inspiracje mają swój własny świat, którego słowa nie mogą opisać. To dlatego nie pretendujemy do miana artystów Visual kei.
Saga: To proste, gdy ludzie przychodzą na twoje show dlatego że jesteś piękny czy nosić makijaż. Ale to może być ciężarem. Ostatecznie, jeśli muzyka jest dobra, zespół przetrwa.

- No. 5 [MIŁOŚĆ]
- Proszę, powiedzcie, co „kochacie” w członkach waszego zespołu. Zacznijmy od Shou.

Nao: Kiedy wchodzi do łazienki, gdy ja biorę kąpiel (członkowie zespołu się śmieją).
Saga: Serio? To się naprawdę zdarza?
Nao: Zwykle nie używam wanny z hydromasażem ale gdy byliśmy w naszej ‘FC’ (?) podróży, mieliśmy wyjście do gorących źródeł z naszego pokoju. To wyglądało tak wspaniale, że wszedłem.
Hiroto: Nie wiedziałem, że Nao bierze gorące kąpiele [tzn. w gorących źródłach]!
Nao: Aha! Brałem kąpiel wiele razy i w końcu Shou dołączył i uwielbiam to (śmiech).
Tora: Kocham jego powagę.
Hiroto: Lubię jego głos gdy śpiewa.
Saga: Ja lubię to, że pamięta o naszych urodzinach i rocznicach i robi coś, by to świętować. Jestem kimś, kto zapomina [o takich rzeczach].
Hiroto: Shou dba o ludzi.

- Teraz przenieśmy się na Nao.
Shou: On przemienia się w wielkiego brata, kiedy jesteśmy sami.
Tora: Jego śmiech. Taki wysoki, ale kiedy zaczniesz go lubić, jest w jakiś sposób uzależniający (śmiech).
Hiroto: Atmosferę, jaką roztacza dookoła siebie.
Saga: Potrafi być sam z siebie pełen energii nawet w nowym otoczeniu.

- A jak z Torą?
Shou: Jego głos, kiedy mówi.
Nao: Jego ciało (wszyscy się śmieją). Nie w dziwny sposób. Myślę, że on reprezentuje ogólny wizerunek męskiego mężczyzny.
Hiroto: Ale on staje się kurczakiem [w sensie: tchórzem], kiedy… boi się karaluchów. Ja wtedy (mówię) „z takim ciałem i twarzą, wciąż się tego boisz?!”.
Saga: Nocny Tora! Jest zabawny, kiedy jest pijany. Ukazuje swoje emocje w bardzo prostolinijny sposób.

- Jak z Hiroto?
Shou: Jest dobrym facetem, zbyt dobrym, by być w zespole.
Nao: Jeśli był wobec mnie szczery, to ma najczystszą duszę.
Tora: Jego szczerość, jeśli faktycznie był szczery (śmiech).
Saga: Jako mężczyzna, kompletnie mu zazdroszczę. Jemu wybacza się rzeczy, za które ja byłbym ukarany, jeśli mnie nie zwodził (śmiech).

- Powiedzcie mi coś o Sadze.
Shou: Jest zboczony, ale szczery. Kiedy czytałem słowa do „Hello, World” naprawdę mnie zaskoczył (śmiech).
Nao: To, jak drobiazgowo oszczędzał pieniądze (wszyscy się śmieją).
Tora: Wygląda naprawdę niezwykle, ale skupia uwagę na zespole i tworzy dobry balans.
Hiroto: Nie wydaje się być zły.

- No. 6 [NIEZNANE]
- Powiedzcie coś, co jest nieznanie o Alice Nine.

Shou: Były kiedyś pewne zespoły kiedy byłem mały, które [tylko] „wyglądały”, ale nie myślę, że mamy taki image. Powinniśmy być trochę bardziej straszni?
Saga: Kto przejmie tą rolę?
Nao: Hiroto, proszę, zrób to ze swoim niewinnym sercem.
Hiroto: Nie, nie, nie, nie (śmiech). Nie ma jednak nikogo niepotrzebnego w tym zespole.
Shou: Naprawdę bierzemy pod uwagę wyniki i wtedy działamy. Nie, nie mógłbym przejść się „na straszną stronę”.
Tora: Mówiąc o nieznanym, to w pewien sposób nasza ambicja, by wystąpić w Tokyo Dome jest nieznana.

- Jak myślicie, ile to zajmie?
Tora: Może pół roku.
Wszyscy: Wow!!!
Tora: Jeśli następny singiel dobrze się sprzeda.
Saga: Jest możliwość, że tak nie będzie.
Shou: Wcześniej, kiedy pan J [basista LUNA SEA] przyszedł na nasze show, powiedział mi „Wy, chłopcy, dorastaliście obserwując nas, więc powinniście nas przerosnąć”. Odkąd powiedział mi tak wspaniały komplement, byłbym niesamowicie szczęśliwy będąc na tej samej scenie co LUNA SEA, jako mężczyzna.


"[...] Watashi ni asuwa aru no [...]"
GACKT, "Mizerable"

Offline

 

#43 2013-05-12 12:57:03

Hikari

Gakusei

Zarejestrowany: 2012-11-23
Posty: 66
Punktów :   

Re: Alice Nine

W moim wypadku często zdarza się, że coś, co spodoba mi się od pierwszego przesłuchania, szybko mi się nudzi. A piosenki, które spodobają mi się za drugim, trzecim razem, zostają w puli „lubianych” praktycznie na stałe. ^^' Ale nie jest to regułą.

Angielski i w ogóle japońscy wykonawcy... Zawsze mam z tego niesamowity ubaw xDDD. Masz może tekst do "Shooting Star"? Bo mimo wsłuchiwania się nadal nie jestem w stanie zrozumieć tej końcówki xD.

Niektórym ten angielski jeszcze wychodzi, a czasem nawet nie mam pojęcia, że został użyty... Pomijam słowa, które są zapożyczeniami z ang., a mają ich całkiem sporo. Choć może właśnie przez te zapożyczenia ich angielski sprowadza się do „zjapońszczonej” wersji? Tekst w roomaji jest tutaj. W kanji jeszcze nie znalazłam. Chyba nie jest w 100% poprawny, wolę jeszcze poczekać na oficjalną wersję w kanji.

Nie wiem, co się ze mną stało, ale potrafię oglądać to PV. Często po prostu przełączam okna, słuchając muzyki, ale tutaj potrafię zatrzymać się na dłuższą chwilę czy na cały teledysk... Pierwszą rzeczą, na jaką zwróciłam uwagę przy słuchaniu shooting star, był wokal Shou – od razu pomyślałam „jak pięknie!” etc. Teraz myślę, że ma to swoje uzasadnienie w podkładzie muzycznym. Nie ma tam jakichś wyraźnych dźwięków (nie wiem, jak to określić~), dlatego wokal Shou wychodzi na prowadzenie. To piosenka dla niego. Myślałam, że to może on jest kompozytorem, ale natknęłam się na info, że może być nim Saga. ;) W dodatku, wcześniej tego nie zarejestrowałam, ale w teledysku chłopcy ani razu nie pojawiają się przy swoich instrumentach (minus Saga w studio). Stoją razem na dachu, ale tylko Shou śpiewa.

Odważny pogląd jak na osobę słuchającą zespołu określającego się nadal mianem 'visual kei', czyli zawierającego wyjątkową dbałość o image xDD, Żartuję~ i rozumiem, ja wolę, by okładki przedstawiały coś innego niż członków zespołu, jakiś koncept, coś, co naprowadzi na tematykę płyty czy po prostu wyrazi to, z czym płyta kojarzy się samemu zespołowi, co ich inspirowało

Haha, no tak, rzeczywiście. Czasami zapominam, że to zespoły visual-kei. Ja mimo wszystko wolę, by grali, a nie wyglądali. Kiepski ze mnie fan visualu chyba. xD' Jasne, że popatrzeć miło, ale bez tego też się obejdzie. Poza tym, może to uprzedzenie związane z muzyką popularną? Prawie każdy popowy artysta wydaje płyty ze swoim wizerunkiem na okładce. I jeszcze fakt, że często zespoły przechodzące na major zaczynają wydawać tysiące wersji tego samego singla, a na okładkach nagle pojawiają się ich twarze. Teraz w sumie mi to wisi, czy zespół przeszedł na major, czy nie. Dobrze dla nich, ale kiedyś jakaś nagonka na to była. ^^'

Ja porównałam chyba wszystkie wersje, nie podobała mi się ta z małych liter, kanji jak widziałam wyszło z użycia, więc zaczęłam od używania tej z wielkich liter. Zazdroszczę Ci pokazującego "krzaczki" odwtarzacza... moja komórka niestety nie chce współpracować w tym względzie -.-

alice nine. używam od bardzo dawna, zanim się przemianowali na Alice Nine, potem nie chciałam tego zmieniać. Nie obraziłabym się, gdyby last.fm w końcu połączył alice nine. z Alice Nine.
Mój obecny laptop też w sumie wyświetla znaczki, ale tylko, jak mu się zachce. Nie wiem, od czego to zależy. To, czy zobaczę kanji, czy kwadraty, to czysty przypadek.

~~~
Dziękuję pięknie za przetłumaczenie wywiadu i podzielenie się nim. ^_^ Ojej, ja nie pomyślałam o SHADOWPLAY jak o piosence metalowej. XD Jasne, są gitary i w ogóle, i w sumie, jakby się zastanowić, określenie jej mianem metalowej nie jest błędne, ale... jest tyle mocniejszych piosenek, a Alice Nine to Alice Nine. xD

Hiroto: Nie wiedziałem, że Nao bierze gorące kąpiele [tzn. w gorących źródłach]!
Nao: Aha! Brałem kąpiel wiele razy i w końcu Shou dołączył i uwielbiam to (śmiech).

Czy w gorących źródłach w Japonii nie zażywa się kąpieli nago?

Shou:  (…) miałem nadzieję, że Saga zagra na pianinie w tej piosence. On po prostu zlekceważył ten pomysł (śmiech), ale miałem nadzieję, że jednak zagra intro.

Haha! Rozwalił mnie. ;)

Jeżeli chodzi o FC, to może to trasa dla Fanclubu?

Tora (G): Naprawdę, nie dbam czy to metal czy nie. Po prostu gram dźwięki, które są zgodne z piosenką. Alice Nine grają utwory z różnych gatunków. Dlatego myślę, że te piosenki należą do gatunku ‘Alice Nine’.

Dobra odpowiedź. :)

Offline

 

#44 2013-05-18 19:39:39

 Karou

Ronin

6583285
Skąd: lubuskie
Zarejestrowany: 2012-05-23
Posty: 687
Punktów :   
WWW

Re: Alice Nine

Dawno tu nie zaglądałam, zaliczenia i kolokwia... .///.

Hikari napisał:

W moim wypadku często zdarza się, że coś, co spodoba mi się od pierwszego przesłuchania, szybko mi się nudzi.

Ja w zasadzie mam odwrotnie - jeżeli coś spodoba mi się od razu, to bardzo chętnie do tego wracam, mam wiele wspomnień~ ^_^

Co do angielskiego... prawda! Moim ulubionym wykonawcą japońskim śpiewającym moim zdaniem świetnie po angielsku jest HYDE z L'Arc~en~Ciel, co doskonale pokazał w twórczości VAMPS czy swojej solowej. GACKT też ma całkiem niezłą wymowę. O, i Toshi z X JAPAN pięknie śpiewa po angielsku... Takui też daje sobie radę ^_^.
Natomiast nie zdzierżę śpiewającego "po angielsku" Kyo. Z całym szacunkiem, bo jest geniuszem, ale np.: "GLASS SKIN" w wersji angielskiej to dla mnie kluska w buzi. Nie rozumiem nic poza początkiem refrenu ("I open out my wings of glass..."), nic poza tym O_O. Ogromny ubaw miałam, kiedy na jakimś forum znalazłam, że ktoś wypowiedział się, że w refrenie "Machiavellism" słyszy "Karyu, Karyu, is that shoe?", a tymczasem Kyo śpiewa... "Hurry up! hurry up! wrist-cut show!" @_____________@ Nie trawię też zwykle "angielskiego" Ruki'ego, no ale idzie mu coraz lepiej.
Przepraszam za off-top.
Wracając, angielski Shou jest poprawny, na pewno jeden z bardziej zrozumiałych, choć z ręką na sercu przyznaję, że tego "Darling" w "shooting star" nie usłyszałam.

Hikari napisał:

Nie wiem, co się ze mną stało, ale potrafię oglądać to PV. Często po prostu przełączam okna, słuchając muzyki, ale tutaj potrafię zatrzymać się na dłuższą chwilę czy na cały teledysk...

Myślę, że to po części kwestia tego, że nie jest to kolejny teledysk w stylu "Pokażemy, jak wyglądamy z instrumentami, zrobimy kilka zbliżeń na twarze czy dłonie, zrobimy jedną czy drugą minę, trochę świateł, fajne tło i PV gotowe", nie, tutaj mieli jakiś pomysł i samo to jest super. A jak pomyśli się jeszcze o tej spadającej gwieździe i chłopakach (huh, mężczyznach) szukających czegoś, za czymś tęskniących, to to pasuje naprawdę świetnie <3. Też lubię to PV.

Kompozytorem "Scarlet" jest Saga, a "shooting star" - Shou.

Hikari napisał:

często zespoły przechodzące na major zaczynają wydawać tysiące wersji tego samego singla

Moim zdaniem często to przesada, spójrzmy na "Daybreak chociażby... SIEDEM RÓŻNYCH WERSJI? Jezusie Świebodziński, toż to masakra O_O. Majątek! Przecież za kwotę tych siedmiu wersji opakowania tego samego singla zapłaci się trzy- lub nawet czterokrotnie więcej niż za longplay! (cena jednego singla waha się w granicach 1500-1800 jenów) @_@ Nie wiem, jak bardzo pokopanym fanem trzeba być... Ja rozumiem, limitka z PV - to faktycznie coś fajnego, lepsza jakość klipu etc., ale to, co A9 zrobiło z wydaniem "Daybreak" to gruuuuba przesada.
Chociaż może to tylko ja tego nie rozumiem, bo mi wystarczy sama podstawowa wersja, ewentualnie limitki singli, które lubię najbardziej.

Hikari napisał:

Teraz w sumie mi to wisi, czy zespół przeszedł na major, czy nie. Dobrze dla nich, ale kiedyś jakaś nagonka na to była.

Mnie nie wisi, ale z jednego tylko względu: zmniejszają się możliwości zobaczenia takiego zespołu major w Europie. To dosyć paradoksalne, prawda? Mają większe fundusze, większy nakład płytowy i lepszą promocję, ale są też bardziej ograniczani. Wystarczy się rozejrzeć po tym, jacy artyści z Japonii mają trasy po Europie czy Ameryce - indie czy major? W większości są to ci pierwsi. Być może w tym roku ma się inne odczucia, bo the GazettE w końcu się ruszyło, ale po ilu latach? (z tej dyskusji wyłączam niejako Diru, bo to ewenement sam w sobie)
DEATHGAZE, Satsuki, Plunkrock, Gothica, THE MICRO HEAD 4N'S, do niedawna też D... to wszystko są zespoły indie.

Mój laptop po włączeniu japońskiej pisowni ładnie wyświetla krzaczki, ale za to komórka nie chce współpracować i czasem, żeby domyślić się co za piosenka leci mi muszę... liczyć ilość kwadracików xDDD.

~~~

Ależ proszę bardzo~ wybacz mi proszę wszystkie błędy i kiepską składnię, ale jak widać - tłumaczyłam to późno w nocy .///. niech już zostanie jak jest, nie chce mi się robić korekt xDD.

Hikari napisał:

Ojej, ja nie pomyślałam o SHADOWPLAY jak o piosence metalowej.

Ja o "SHADOWPLAY" jako o piosence metalowej również pomyślałam dopiero po tym wywiadzie i kolejnym jej przesłuchaniu. Faktycznie, tempo i brzmienie perkusji czy gitar jest dość charakterystyczne dla metalu. Myślę, że odbieranie tej piosenki w nie-metalowy sposób wiąże się przede wszystkim z oryginalnym głosem Shou, który - powiedzmy szczerze - nigdy wokalistą typowo metalowym nie był, nie jest i raczej nie będzie. To oczywiście żadna wada, ale jakieś znaczenie to ma.

Hikari napisał:

Czy w gorących źródłach w Japonii nie zażywa się kąpieli nago?

Hahahaha xD I tak, i nie. Można nago, ale można także opasywać się ręcznikiem. Poza tym w takich źródłach zwykle nie siada się tuż obok siebie, więc to nie jest zbyt wielki problem, chyba że jest to łaźnia koedukacyjna :p.

Hikari napisał:

Jeżeli chodzi o FC, to może to trasa dla Fanclubu?

Ooo, to może być to! *-* Dzięki za podpowiedź :)).

Z innej beczki:
oglądałaś może ostatni odcinek Alice Nine Channel? Ten z 17 maja? W internecie spotkałam się z pewnym poruszeniem w związku z tym odcinkiem, wielu fanów jest zniesmaczonych i twierdzi, że "chłopaki tym razem posunęli się za daleko", ja jeszcze nie oglądałam, ale jestem ciekawa Twojej opinii.

EDIT:
Pomyslałam, że ktoś chciałby obejrzeć sobie filmik ze śpiewającym Torą... ja umarłam i dalej leję ze śmiechu <333 Tora, wielbię na kolanach XDDDD *Shou z tyłu klaszczący jak dziecko specjalnej troski xD* --> KLIK

Ostatnio edytowany przez Karou (2013-05-22 00:10:56)


"[...] Watashi ni asuwa aru no [...]"
GACKT, "Mizerable"

Offline

 

#45 2013-05-22 20:11:40

Hikari

Gakusei

Zarejestrowany: 2012-11-23
Posty: 66
Punktów :   

Re: Alice Nine

Śpiewający Tora! XD O matko, nie wiem, co mnie bawiło: czy sam fakt, że on śpiewa, czy dobór repertuaru, czy jego głos, czy jeszcze coś innego. Ale wydaje mi się, że wokal ma przyjemny, pomijając pewne niedociągnięcia. ^_^ Jak mogłaś tak opisać Shou?! Najgorsze jest to, że trafiłaś w samo sedno. xD I jego "yeah" w tle~

Majowego odcinka jeszcze nie widziałam. Na necie go nie znalazłam. A wiesz, co takiego zrobili?

Karou napisał:

Takui też daje sobie radę ^_^.
Natomiast nie zdzierżę śpiewającego "po angielsku" Kyo. Z całym szacunkiem, bo jest geniuszem, ale np.: "GLASS SKIN" w wersji angielskiej to dla mnie kluska w buzi. Nie rozumiem nic poza początkiem refrenu ("I open out my wings of glass..."), nic poza tym O_O. Ogromny ubaw miałam, kiedy na jakimś forum znalazłam, że ktoś wypowiedział się, że w refrenie "Machiavellism" słyszy "Karyu, Karyu, is that shoe?", a tymczasem Kyo śpiewa... "Hurry up! hurry up! wrist-cut show!" @_____________@ Nie trawię też zwykle "angielskiego" Ruki'ego, no ale idzie mu coraz lepiej.
Przepraszam za off-top.
Wracając, angielski Shou jest poprawny, na pewno jeden z bardziej zrozumiałych, choć z ręką na sercu przyznaję, że tego "Darling" w "shooting star" nie usłyszałam.

Z Takui'm to różnie. Najczęściej mniej lub bardziej go rozumiem, ale czasem jego angielski nieźle mnie zaskoczy. xD W jednej z piosenek (nie pamiętam, której), wymienia wszystkie dni tygodnia. Wszystko byłoby ok, gdyby nie czwartek ~ "sarsday". Japończycy mają jakiś problem z tym czwartkiem, nie tylko w mowie, ale i w piśmie. Pamiętam, że w jednym z odcinków Alice Nine Channel bodajże Tora, Shou oraz Hiroto mieli zapisać na tablicach poprawnie "thursday". Najbliżej był Shou (który, moim zdaniem, najlepiej radzi sobie z angielskim wśród członków A9), za to Hiroto odleciał gdzieś w stronę "therthday".
A wracając jeszcze do Kyo - ja już sobie wmówiłam, że tam jest "wrist cut show" i to słyszę. xD Ale "hurry up"? Nieeee. XD Ubolewam nad GLASS SKIN i Dozing Green w wersji angielskiej na UROBOROSIE. Za to Ruki - w co drugiej jego piosence, w której występuje angielski, słyszę "gay". @.@

Kompozytorem "Scarlet" jest Saga, a "shooting star" - Shou.

Ooo, jednak Shou! Rozkręcił się chłopak z tym komponowaniem! :D
Nie wiem od kiedy, ale jest dostępna specjalna strona dla singla shooting star. Strony dla wcześniejszych singli zawierały sample, a tu nic, więc jestem zawiedziona. ): 

Moim zdaniem często to przesada, spójrzmy na "Daybreak chociażby... SIEDEM RÓŻNYCH WERSJI? Jezusie Świebodziński, toż to masakra O_O. Majątek! Przecież za kwotę tych siedmiu wersji opakowania tego samego singla zapłaci się trzy- lub nawet czterokrotnie więcej niż za longplay! (cena jednego singla waha się w granicach 1500-1800 jenów) @_@ Nie wiem, jak bardzo pokopanym fanem trzeba być... Ja rozumiem, limitka z PV - to faktycznie coś fajnego, lepsza jakość klipu etc., ale to, co A9 zrobiło z wydaniem "Daybreak" to gruuuuba przesada.
Chociaż może to tylko ja tego nie rozumiem, bo mi wystarczy sama podstawowa wersja, ewentualnie limitki singli, które lubię najbardziej.

Też mnie to denerwuje. Dla mnie jedna wersja w zupełności wystarczy, no maks te trzy, jak już muszą! Chociaż popowi artyści są w tym mistrzami. ;) Ja jeszcze usprawiedliwiam A9 tym, że to był singiel na ich 9. rocznicę. A przecież będą fani, którzy kupią wszystkie wersje - tym bardziej biorąc pod uwagę okładki z każdym z członków zespołu. To już wolę ich pomysł ze zdjęciem na płycie - każdy fan, kupując singiel, nie wiedział, kogo podobiznę zobaczy w środku.

Mnie nie wisi, ale z jednego tylko względu: zmniejszają się możliwości zobaczenia takiego zespołu major w Europie. To dosyć paradoksalne, prawda? Mają większe fundusze, większy nakład płytowy i lepszą promocję, ale są też bardziej ograniczani. Wystarczy się rozejrzeć po tym, jacy artyści z Japonii mają trasy po Europie czy Ameryce - indie czy major? W większości są to ci pierwsi. Być może w tym roku ma się inne odczucia, bo the GazettE w końcu się ruszyło, ale po ilu latach? (z tej dyskusji wyłączam niejako Diru, bo to ewenement sam w sobie)
DEATHGAZE, Satsuki, Plunkrock, Gothica, THE MICRO HEAD 4N'S, do niedawna też D... to wszystko są zespoły indie.

Tu masz rację. A wielka szkoda... ile bym dała, by zobaczyć Alice Nine w Europie... TT_TT Oni dopiero co się ruszyli i zaczęli grać poza Japonią (okazjonalnie).

Mój laptop po włączeniu japońskiej pisowni ładnie wyświetla krzaczki, ale za to komórka nie chce współpracować i czasem, żeby domyślić się co za piosenka leci mi muszę... liczyć ilość kwadracików xDDD.

To też jest sposób. XD

Ja o "SHADOWPLAY" jako o piosence metalowej również pomyślałam dopiero po tym wywiadzie i kolejnym jej przesłuchaniu. Faktycznie, tempo i brzmienie perkusji czy gitar jest dość charakterystyczne dla metalu. Myślę, że odbieranie tej piosenki w nie-metalowy sposób wiąże się przede wszystkim z oryginalnym głosem Shou, który - powiedzmy szczerze - nigdy wokalistą typowo metalowym nie był, nie jest i raczej nie będzie. To oczywiście żadna wada, ale jakieś znaczenie to ma.

Zapewne był to główny powód. ;) Nieważne, jak daleko wybiegną poza swoje typowe granie, charakterystyczny głos Shou zbiera to wszystko do wora z napisem "Alice Nine".

Offline

 
Shoutbox!







Facebook!



Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi