Dobry wieczór Paniom/Panom
Gaciur, miło mi. Zasadniczo nie planowałam czegokolwiek tutaj pisać, ale z braku laku tak wyszło. Nie interesuje sie dżejrokiem, kapopem, mangą, anime, suszi ani nawet Toyotami niespecjalnie. Włócze sie za doktor Monsunem po jej forach (fajne są...), staty nabijam i robie burdel, ale zaproszenie dostałam, więc oto jestem. Od czasu do czasu jakiegoś posta napiszę, prawdopodobnie będzie to pytanie w stylu: "na tym zdjęciu to kobieta czy mężczyzna jest? bo bym to wyrucha***". A, no i jak czytam urywki z szatboksa, to nie wiem czy te słówka oznaczają wokalistów, zespoły, jedzenie czy marki papierosów, więc prosze o wyrozumiałość -,-
Ale aczkolwiek zaliczyłam w życiu jedną drame (coś od lejdi, Oh My Lady na 80%, głowy sobie uciąć nie dam), znam kilka nazw czegośtam i cośtam. Niedawno nawet obejrzałam trzy pierwsze odcinki Death Note i sie zakochałam, ale czasu zabrakło na resztę.
Da, już wystarczy, bo sie pogrążam swoją własną zajebistością. Wielkie litery i polskie znaki to tylko na poczet pozytywnego pierwszego wrażenia, nie ma sie co przyzwyczajać. Witam :D
Offline
Alfons tego burdelu.
Cześć. Normalnie już Cię lubię za tą totalną bezinteresowność. Walisz prosto z mostu, a nie się szczypiesz. Chyba, że to też było na poczet pierwszego wrażenia...
A do tego nie jesteś samolubna. Witam w klubie zajebistych. ;]
Pytać Cię nie będę, nie chcę Ci zawracać głowy zbędnymi sprawami. >D
W ogóle dziwie się, że masz psyche tak podróżować za Monsun. ;D
"Some people believe in god.
I believe in music.
Someone people pray.
I turn up the radio..."
Offline
Aaaaaaaaaa^^ Plebs atakuje*chowa sie* Znow bede musiala kolejna osobe uczyc wszystkiego od poczatku, ze sushi je sie paleczkami, a nie nozem i widelcem^^ albo lyzka^^
Nie no dobra, zarty na bok.
Ciesze sie, ze tu trafilas, bo znamy sie tez juz kope lat XD I faktycznie wloczysz sie za mna, ale masz plusa- tutaj cie nikt nie zna^^
Pytaj, pytaj, wazne, ze Gackta juz znasz, no i Uruhe^^ Reszta przyjdzie z czasem^^ Zastanawia mnie, skad ty znasz w ogole Dir en Grey^^ To juz jakies podstawy^^
Oh, Death Note- nie spodziewalam sie, musialas byc juz po kilku piwach, zeby zabrac sie za to anime XD Swoja droga uwielbiam je.
No i pytanie- wolisz L czy Kire? XD
Offline
to nie ja mam psyche, żeby za doktor podróżować, tylko ona stalowe nerwy, coby mnie zapraszać...
ej, a death note to nie z nadmiaru piwa, tylko wolnego czasu.
Monsun napisał:
No i pytanie- wolisz L czy Kire? XD
L w sensie el w sensie Elle, babska gazeta? a kira to nawet sie nie zaczynam domyślać co znaczy, pewnie coś perwersyjnego
Offline
Alfons tego burdelu.
Coś wiem na ten temat... Sam się dziwie, że jeszcze ze mną wytrzymuje xD
Perwersyjnego, hah. Fakt, kojarzy mi się to z panną lekkich obyczajów.
"Some people believe in god.
I believe in music.
Someone people pray.
I turn up the radio..."
Offline
Taaaak, wiec zaczynamy edukowanie Gaciura^^
Mowilas, ze Death Note zaczelas^^
Wiec ci dwaj sa z tego anime^^
Kira to ten niedobry, co zabija ludzi, wpisujac ich nazwiska do notesu
L to ten policjant, zazerajacy sie slodyczami^^
Kojarzysz?^^ To ktorego wolisz?^^ Musze wiedziec, po czyjej stronie jestes^^
Offline
Alfons tego burdelu.
SPOILER
Ogólnie z czasem historia zacznie nabierać wątku yaoi. Ich finałowe współżycie, że tak to nazwę zakończy się śmiercią jednego z bohaterów. To był typowy hardcore z elementami sado&maso.
"Some people believe in god.
I believe in music.
Someone people pray.
I turn up the radio..."
Offline